Strony

piątek, 20 listopada 2015

Nie ma nic za darmo na przykładzie Wrocławia!

fot. OTB / Wikipedia / lic. GNU Free Documentation License
Wrocław doskonale zaprezentował nam jak działają wszelkiego rodzaju zasiłki socjalne oraz to, że jeśli komuś "władza" coś daje, to komuś innemu musi zabrać. Nie wierzycie, zobaczcie sami!

Kilka dni temu prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz na swoim Facebooku ogłosił, że od nowego roku rodziny wielodzietne (minimum 2+3) będą za darmo jeździły miejskimi tramwajami i autobusami.

We Wrocławiu będzie bezpłatna komunikacja dla rodzin wielodzietnych. Przez cały rok darmowe przejazdy komunikacją...
Posted by Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz on 17 listopada 2015

Naturalnym pytaniem jest kto za to zapłaci? Na odpowiedź długo czekać nie było trzeba. Dziś, tj. 20 listopada w lokalnym portalu informacyjnym ukazały się dwa artykuły:
Przypadek...? A dzień się jeszcze nie skończył...

Dlaczego politycy "kochają" rodziny wielodzietne?


Pod wpisem na portalu wrocławskiego prezydenta jeden z mieszkańców zapytał czy "singiel jest gorszy od rodziny wielodzietnej"? No, chyba jest bo singiel w wyborach na prezydenta Wrocławia oddaje 1 głos, a rodzina wielodzietna minimum 2, a czasami i ze dwa albo trzy razy więcej (bezpłatne przejazdy do 24 lat, a głosowanie już od 18 r.ż.). Proste?


Wbrew pozorom powyższa grafika wcale nie jest taka "egzotyczna" - możliwe, że taki program socjalny zadziałałby lepiej niż pomysły 460 kolesi z Sejmu. Politycy prześcigają się w tym "co by tu jeszcze rozdać", żeby w Polsce było więcej dzieci. Zamiast 500 zł na (prawie każde) dziecko i darmowych przejazdów tramwajem dla rodzin wielodzietnych proponuję program socjalny "FLASZKA DLA KAŻDEGO OJCA" - jakby w nie jednej patologicznej rodzinie ta pierwszorzędna potrzeba byłaby zaspakajana "z urzędu" to może z zasiłku wystarczyłoby na zimowe buty dla dziecka, albo nawet i wykupienie obiadu w szkolnej stołówce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz